Iwona Andrys (DSPM)
mgr edukacji zdrowotnej, specjalista ds. diety, naturopata zielarz, psychoenergetyk
Rozładuj stres, miej go pod kontrolą i okiełznaj swoje myśli i rozbiegane oczy
Jeżeli chcesz pokonać chorobę lub utrzymać swoją odporność, powinieneś to przeczytać!
Zajmując się naturoterapią i medycyną indyjską wiem, że nie istnieje skuteczna terapia bez opanowania stresu, lęków i niepokoju. To właśnie te emocje torują drogę do rozwoju chorób cywilizacyjnych, w tym również chorób nowotworowych. Ciągły stres, napięcia, agresja, żal, wyrzuty sumienia, brak samozadowolenia, przekroczone ambicje proporcjonalnie do swoich możliwości – to efekty, które prowadzą do wielu zaburzeń hormonalnych, trawiennych oraz rozregulowania tak zwanego balansu w ciele. Przepływ energii musi być czysty, niezałamany i docierać do każdego zakątka naszego ciała. Hormony pobudzają lub dezaktywują różne mechanizmy komórkowe w tkankach, więc ważne jest, by mieć to „pod swoją lupą”.
Gdy to czytasz to wiesz, że Twoje zdrowie leży w Twoich rękach, a w konsekwencji w Twojej głowie, ale również w Twoim sercu. Myślę, że nawet przede wszystkim w sercu!
W medycynie naturalnej, holistycznej ważne są zależności między funkcjami somatycznymi, duchowymi i intelektualnymi. Ważne jest, jaki prowadzisz styl życia, jak się odżywiasz, środowisko, w którym żyjesz, aktywność fizyczna i czy codzienne emocje, które przeżywasz, kumulują w Tobie złość czy radość? Czy masz przyjemność z samego życia? Emocje mają wpływ na funkcjonowanie naszych organów, toksyczność i w konsekwencji mogą doprowadzić do ich uszkodzeń. Badania w USA prowadzone pod kątem chorób nowotworowych wykazały, że około 70-85 % nowotworów jest o podłożu psychicznym, emocjonalnym…
Co bym chciała tu powiedzieć w przenośni i dosłownie…? „Jedzenie ekologicznej sałaty ze swojego ogródka” nie uchroni Cię przed rozwojem chorób cywilizacyjnych, jeżeli nie okiełznasz swoich myśli, emocji i „nie wrzucisz na LUZ”.
Rozpocznij swoją wewnętrzną kontrolę istniejącego, nękającego Cię stresu i uruchom system obronny organizmu. Stres krótkotrwały i emocje często są motorem do wprowadzenia zmian w Twoim życiu i wytyczania nowych celów, w tym również zdrowotnych. Jeżeli tracisz nad tym kontrolę, zastanów się, dlaczego i jak możesz sobie pomóc.
Co mogę Ci doradzić?
Z mojego doświadczenia długoterminowe efekty poprawy stanu zdrowia przynosi nam tylko zmiana stylu życia, a nie zmiana na kilka miesięcy, chyba zgodzisz się ze mną? Jeżeli nie możesz zmienić otoczenia i różnych zachowań ludzi, to je zaakceptuj i zastanów się, jak możesz z tym żyć, aby Cię nie wyprowadzały z równowagi i doprowadzały do emocjonalnych „dygotek”!
Łatwo powiedzieć… trudniej wprowadzić takie zmiany. Dlatego by łatwiej nabrać dystansu, poprawić nastrój, nastawienie nawet do codziennych obowiązków i zadań – polecam przyjmowanie codziennie rano na czczo pół godziny przed posiłkiem suplementu diety zawierającego Rhodiola rosea (Różeniec górski), który stymuluje ośrodkowy układ nerwowy, dzięki czemu odczuwamy odprężenie, poprawę zdolności koncentracji i homeostazę organizmu.
Ja polecam preparat Firmy CaliVita® Rhodiolin, na którym pracuję z moimi pacjentami w gabinecie naturoterapii z bardzo dobrymi efektami. Sama osobiście też go stosuję wraz z mężem i rodziną. Rhodiola Rosea to nie tylko ukojenie dla układu nerwowego, ale jest to bardzo ważny adaptogen. Dzięki stosowaniu adaptogenów w naturalny sposób możemy poprawić odporność i wytrzymałość swojego organizmu. Rośliny adaptogenne to fundament naszego zdrowia, tak ważny jak antyoksydanty. Adaptogeny były stosowane w medycynie naturalnej od zawsze i poprawiały samopoczucie i zdrowie, jednak nie do końca wiadomo było dlaczego. Dopiero od niedawna naukowcy zaczynają dostrzegać ich potencjał i kolosalne znaczenie dla naszego zdrowia.